prawie-mamusia.blogspot.com
Prawie mamusia na krętych dróżkach...: sierpnia 2015
http://prawie-mamusia.blogspot.com/2015_08_01_archive.html
Prawie mamusia na krętych dróżkach. Piątek, 28 sierpnia 2015. Cześ jestem Antosia, urodziłam sie 24.08.2015 r o godz. 14.37. Mam 54 cm wzrostu i ważę 3540 g. Mamusia bardzo mnie kocha, a tatuś stracił głowę. Narazaie uczymy się siebie nawzajem. A jak to było:. Skurcze trwały 24h, zaczeły sie w niedzielę ok 15.00 były nie za regularne, wiec czekałam. Do szpitala pojechaliśmy ok 06.00 ramo następnego dnia. Byłam już po słabo przespanej nocy, wiec zmeczona. Piątek, sierpnia 28, 2015. Jestem w 39 tygodniu ci...
prawie-mamusia.blogspot.com
Prawie mamusia na krętych dróżkach...: Mąż vs poród
http://prawie-mamusia.blogspot.com/2015/07/maz-vs-porod.html
Prawie mamusia na krętych dróżkach. Wtorek, 21 lipca 2015. Co każdy mężczyzna oczekujacy z partnerka dziecka wiedzieć powinien? Jak powinien sie zachować gdy akcja porodowa sie zacznie? Co w kwestii zwalczania bólu, lęku partnerki? Ostatnio dopadły mnie takie przemyślenia. Poczułam niepokój. Spojrzałam na męża i zamarłam. Wiadomo jak jest na prawdę, to tak nie działa. Mam książkę w ktorej opis poczatku akcji porodowej jest, krótki ale konkretny. Wystarczy przeczytać, żeby zrozumieć że czasem pier...Nie s...
jedenplusjedenrownetrzy.blogspot.com
Okruszkowe wschody słońca: stycznia 2015
http://jedenplusjedenrownetrzy.blogspot.com/2015_01_01_archive.html
Sobota, 31 stycznia 2015. Sobotnie 'the best photos' - 16. To co może sprawić jedna noc wywołuje wielkie "wow"! U Was również tyle śniegu? Zwykle tworzę zdjęciowego posta wcześnie rano, ale Jakub całą noc walczył z katarem i gorączką, a ja walczyłam z nieugiętym snem. Rano trochę odsypialiśmy, a sam Okruszek robi to właśnie teraz śpiąc już drugą godzinę! Wierzcie mi. To jest naprawdę wyjątkowa sytuacja. Zaraz postaram się odpisać na nie poszczególnie :) A tymczasem miłego dnia z Okruszkowymi zdjęciami.
jedenplusjedenrownetrzy.blogspot.com
Okruszkowe wschody słońca: sobotnie 'the best photo'
http://jedenplusjedenrownetrzy.blogspot.com/p/sobotnie-best-photo.html
Sobotnie 'the best photo'. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Marika - żona najkochańszego R.oraz matka próbująca ogarnąć podwójne macierzyństwo. Kobieta, która potrafi zachować siebie. Mieszkająca w Niemczech, wciąż dążąca do granic mało-polskich. Wyświetl mój pełny profil. Polub Okruszka na Facebooku! Chcesz mieć jeszcze trzecie? Ciąża rok po roku. Powrót do formy po ciąży. Nieperfekcyjnie, bo perfekcja jest nudna! My Sweet Little Precious.
prawie-mamusia.blogspot.com
Prawie mamusia na krętych dróżkach...: Trzęsienie ziemi
http://prawie-mamusia.blogspot.com/2015/08/trzesienie-ziemi.html
Prawie mamusia na krętych dróżkach. Niedziela, 2 sierpnia 2015. Cześć jestem Ewa, jestem w 37 tyg ciąży, puchną mi paluszki, mam 12,7 kg na plusie, a w brzuszku siedzi Antosia. Mam subtelne wrażenie, że coś już sie dzieje. Narazie mało internsywnie, bo twardnieje mi brzuszek, mam skurcze przepowiadające, pobolewa mnie spojenie łonowe i czasami podbrzusze jakbym miała dostać miesiączke, a teściowa stwierdziła, że mam niżej brzuszek. Czekam na to trzęsienie ziemi :). Niedziela, sierpnia 02, 2015. Ja przed ...
prawie-mamusia.blogspot.com
Prawie mamusia na krętych dróżkach...: kwietnia 2015
http://prawie-mamusia.blogspot.com/2015_04_01_archive.html
Prawie mamusia na krętych dróżkach. Czwartek, 30 kwietnia 2015. Zakupy chorej prawie mamusi. Ból gardła i ogólne osłabienie nadal mnie trzyma.Jestem dużo bardziej podatna na wszelkie infekcje niż przed ciążą. Chyba muszę zacząć bardziej o siebie dbać i uodparniać się. Męczy mnie ta choroba bo to już trzeci dzien, a ja nie widzę poprawy. Poczekam do weekendu, jak nic sie nie zmieni będę musiała odwiedzić lekarza :(. Żeby tylko Dzidzi nic nie było. Oto moje małe zdobycze:. Czwartek, kwietnia 30, 2015.
prawie-mamusia.blogspot.com
Prawie mamusia na krętych dróżkach...: Ostatni miesiąc !
http://prawie-mamusia.blogspot.com/2015/07/ostatni-miesiac.html
Prawie mamusia na krętych dróżkach. Wtorek, 28 lipca 2015. Na jakim etapie jestem:. 1 Wyprawka ubrankowa Malusza gotowa, wyprane, wyprasowane, poukladane. 2 Torba do szpitala prawie spakowana. Brakuje wody i biustonosza do karmienia. 3 Kacik dzidzi w rozsypce. Tabliczki jeszcze nie przyszły, wiec jestem bardzo, bardzo zła. Mąż ponaglił panią i już w tyg ma wszystko być. No myśle! 6 Zazdroszcze szczupłym kobietom, znaczy nie ciężarnym. Zazdroszcze im tego, że mogą sobie wejść do pierwszego lepszego sk...
jedenplusjedenrownetrzy.blogspot.com
Okruszkowe wschody słońca: Nowe Ciało - ogarnij się kobieto!
http://jedenplusjedenrownetrzy.blogspot.com/2015/08/nowe-ciao-ogarnij-sie-kobieto.html
Niedziela, 9 sierpnia 2015. Nowe Ciało - ogarnij się kobieto! Mówią, że poniedziałek jest dobrym dniem, aby COŚ zacząć. Wy też często używacie "od poniedziałku? Ja za często. Jest w tym niby sposób, bo przed sobą mamy całych długich pięć dni, a weekend zawsze jest dobrym powodem dla Pauzy. Choć teraz myślę, że nawet z tą Pauzą muszę się pożegnać. Może to by coś dało? Może to w końcu kazałoby mi ruszyć ekhm tyłek? To COŚ co powinno być brzuchem. A jest tylko luźną masą. Potem weszłam na wagę. ...Rok po po...
jedenplusjedenrownetrzy.blogspot.com
Okruszkowe wschody słońca: 46 TO - powolne powroty.
http://jedenplusjedenrownetrzy.blogspot.com/2015/07/46-to-powolne-powroty.html
Piątek, 17 lipca 2015. 46 TO - powolne powroty. Aż trudno uwierzyć, że minęły już dwa tygodnie od naszego przyjazdu do Polski. Feralnego przyjazdu, ale koniec końców od początku tygodnia staraliśmy się cieszyć tym pobytem mimo wszystko. I w sumie wyszło na tym, że od wtorku rządziliśmy się z Jakubkiem sami, bo R. pojechał do swojej mamy, która niestety przebywa jeszcze w szpitalu w Piekarach Śląskich. Teraz spacer jest ciężką przeprawą, bo kiedy jest na nóżkach chce podnosić wszystko co na ziemi, od kami...
prawie-mamusia.blogspot.com
Prawie mamusia na krętych dróżkach...: maja 2015
http://prawie-mamusia.blogspot.com/2015_05_01_archive.html
Prawie mamusia na krętych dróżkach. Środa, 27 maja 2015. Pranie, prasowanie, wicie gniazdka. Ostatni trymestr już trwa, wiec zabrałam sie za pranie i prasowanie wyprawki Małej. Położna powiedziała, że należy to zrobić wcześniej żeby uranka "przegryzły" sie z fauną i klimatem panującym w domu. Sama też stwierdziłam, że odkładanie tego na ostatnie tygodnie nie będzie dobrym pomysłem więc ruszyłam z robotą. Nabrać dystansu. Podładuje akumlator i bez trudu wykończę wszystko co sobie zaplanowałam w moim "...
SOCIAL ENGAGEMENT