nikolasingh-dalszelosy.blogspot.com
Dalsze losy Nikoli: Życzenia
http://nikolasingh-dalszelosy.blogspot.com/2013/12/zyczenia.html
Środa, 25 grudnia 2013. Wszystkim, tym co czytają mojego bloga Życzę Zdrowych, Radosnych, Spokojnych Świat. Nikola. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Moja strona na FACEBOOK. Http:/ allegro.pl/listing/user.php? Http:/ allegro.pl/listing/user/listing.php? Http:/ allegro.pl/listing/user.php? Blogi moich kolegów i koleżanek. Blog dominisio na www.smyki.pl. Blog lidiainatalia na www.smyki.pl.
nikolasingh-dalszelosy.blogspot.com
Dalsze losy Nikoli: Zima
http://nikolasingh-dalszelosy.blogspot.com/2014/01/zima.html
Wtorek, 28 stycznia 2014. Hura wreszcie dotarła do nas zima i moja pierwsza zabawa ze śniegiem. Czemu pierwsza? Niestety wcześniej mama chowała mnie przed nią i śniegiem żebym nie chorowała. Ale teraz postanowiła traktować mnie normalnie, jak zdrowe dziecko. Tak więc w niedziele miałam okazję zrobić aniołka, zjeżdżać - co prawda jeszcze na pupie - bo sanek nie mamy, ale liczy się dobra zabawa. Oczywiście jeśli ktoś by. Chciał pomóc mojej mamie w zakupie sanek - zapr. Aszam do kupna cegiełki. Wiecie, zmia...
nikolasingh-dalszelosy.blogspot.com
Dalsze losy Nikoli: września 2013
http://nikolasingh-dalszelosy.blogspot.com/2013_09_01_archive.html
Środa, 11 września 2013. Koniec lata, czas przedszkola. Ończy się lato, ale jeszcze zanim koniec laby, czas wziąć się ostro do roboty. Ale to po kolei, bo od ostatniego wpisu minęło już 3 miesiące i trzeba w skrócie coś o nich napisać. Wakacje spędziłam w domu, nigdzie nie wyjeżdżałam. Od 1-go lipca jeździłam na turnus do Zagórza. Mama trasę pięknie opanowała i za długo nie musiałam czekać na autobusy. Noce przesypiałam praktycznie na balkonie i jakoś upały minęły. No poza małym wyjątkiem, jestem gruba, ...
nikolasingh-dalszelosy.blogspot.com
Dalsze losy Nikoli: Historia Nikoli
http://nikolasingh-dalszelosy.blogspot.com/p/historia-nikoli.html
Witam, jestem Nikola, urodziłam się 7 marca 2008 r. o godzinie 20.25. Wszyscy wokół mieli strasznie smutne i ponure miny, mówili, że sprawy układają się źle. Ale Mama wierzyła we mnie, nie porzucała nadziei i to mi dodawało sił. Gdy się zobaczyłyśmy po trzech dniach. STRASZNIE MI SIĘ ZACHCIAŁO ŻYĆ! Mimo to, nie było łatwo… z powodu przedwczesnego wyjścia z brzuszka Mamy nie zdążyły mi się wykształcić narządy wewnętrzne które umożliwiają bycie na świecie (jak płuca, mózg, jelita, nerki. Był to baaardzo pr...
nikolasingh-dalszelosy.blogspot.com
Dalsze losy Nikoli: Koniec lata, czas przedszkola
http://nikolasingh-dalszelosy.blogspot.com/2013/09/koniec-lata-czas-przedszkola.html
Środa, 11 września 2013. Koniec lata, czas przedszkola. Ończy się lato, ale jeszcze zanim koniec laby, czas wziąć się ostro do roboty. Ale to po kolei, bo od ostatniego wpisu minęło już 3 miesiące i trzeba w skrócie coś o nich napisać. Wakacje spędziłam w domu, nigdzie nie wyjeżdżałam. Od 1-go lipca jeździłam na turnus do Zagórza. Mama trasę pięknie opanowała i za długo nie musiałam czekać na autobusy. Noce przesypiałam praktycznie na balkonie i jakoś upały minęły. No poza małym wyjątkiem, jestem gruba, ...
naszecuda.blogspot.com
Zwykłe-niezwykłe życie nasze: Krok do przodu dla Adriana
http://naszecuda.blogspot.com/2016/01/krok-do-przodu-dla-adriana.html
Piątek, 8 stycznia 2016. Krok do przodu dla Adriana. Ciężko jest prosić obcych ludzi o pomoc.Ale od kilku lat wiemy,że czasem jedno wypowiedziane słowo sprawia cuda.Życie stawia nam na drodze osoby,które bardzo nas wspierają.Nasza wdzięczność będzie trwała do końca naszego życia. Niestety,nie ma możliwości kontaktu osobistego z „dobrymi duszkami”,a i pewnie nie starczyło by na to czasu. Http:/ www.siepomaga.pl/adrian-aniol. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Dla Adriana i o nim.
naszecuda.blogspot.com
Zwykłe-niezwykłe życie nasze: marca 2015
http://naszecuda.blogspot.com/2015_03_01_archive.html
Sobota, 14 marca 2015. Chyba nie u nas. A to dlatego,że nadal jakieś czarne chmury nad nami wiszą i żaden podmuch nie chce ich przegonić.Oczywiście wszystko tyczy się syna mego jedynego.Po świętach miał do szkoły wrócić,ale niestety nie udało się .Mimo codziennej rehabilitacji kolana nie zginają się na tyle,aby mógł siedzieć w ławce.Oprócz tego nadal sam się nie porusza :(. Adrian stara się bardzo i widzę ,jak pewne sytuacje go dręczą.Ale co ja mogę? A co ze mną? Udostępnij w usłudze Twitter. Jestem żoną...
naszecuda.blogspot.com
Zwykłe-niezwykłe życie nasze: Prośba o pomoc
http://naszecuda.blogspot.com/2016/02/prosba-o-pomoc.html
Sobota, 13 lutego 2016. Kochani.Po raz kolejny zwracam się z prośbą do ludzi o wielkich serduszkach.Adrian bardzo potrzebuje Waszej pomocy.Pomóc można wpłacając na konto Adriana,udostępniając.Kwota do zebrania ogromna,ale mamy nadzieję,że nam się to uda.Wspólnymi siłami wiele da się zdziałać. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Nasza droga do sprawności. Dla Adriana i o nim. I Ty możesz pomóc. Gorąca grudnio...
naszecuda.blogspot.com
Zwykłe-niezwykłe życie nasze: listopada 2015
http://naszecuda.blogspot.com/2015_11_01_archive.html
Wtorek, 17 listopada 2015. Dzisiaj Światowy Dzień Wcześniaka.Czym dla nas było i jest wcześniactwo naszego dziecka? Tak jak dla wielu rodziców było wielką niewiadomą.Ogromnym strachem,który towarzyszył nam każdego dnia.Musieliśmy zaufać lekarzom,którzy czasem powtarzali w kółko-"Robimy wszystko ,co w naszej mocy","Trzeba czekać.". Ale jak dopuścić te wszystkie słowa do głowy,gdy tak bardzo cierpi Twoje dziecko? Gdy możesz patrzeć tylko przez szybkę,bez przytulania,bez głaskania. Każdy z rodziców wcześnia...
naszecuda.blogspot.com
Zwykłe-niezwykłe życie nasze: kwietnia 2015
http://naszecuda.blogspot.com/2015_04_01_archive.html
Czwartek, 30 kwietnia 2015. Taak,więc jestem.Tyle się dzieje,że tak naprawdę nie wiem od czego zacząć.Adrian jak to Adrian.ciągle ma jakieś swoje foszki.Nogi do końca nadal się nie zginają,stąd właśnie pomysł na "zrzutkę" i turnusowy wyjazd.Pomału również zbieramy fundusze,bo być może okaże się,że musimy za turnus płacić z "własnej kieszeni".Ale czego nie robi się dla dziecka.Niby pomału wychodzi i na spacer,jednak zejście i wejście po schodach to nadal dla niego problem. Udostępnij w usłudze Twitter.
SOCIAL ENGAGEMENT