zdjecie-z-marco.blogspot.com
Dziewczyna ze zdjęcia...: ROZDZIAŁ 66
http://zdjecie-z-marco.blogspot.com/2013/05/rozdzia-66.html
Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość. Czwartek, 2 maja 2013. Marco: Jak tam samopoczucie? Emilia: Dobrze, cieszę się że wracam do domu. Nie lubię szpitali. -odpowiedziała. Marco: Rozumiem cię. W domku odpoczniesz i będzie wszystko dobrze. -uśmiechnął się. Emilia: A ty się porządnie wyśpisz i nie pójdziesz na trening! Marco: Ale nie mogę zarywać treningów! Emilia: Zarywać nocy też nie! Ale przejdźmy do rzeczy. Dojechali do apa...
zdjecie-z-marco.blogspot.com
Dziewczyna ze zdjęcia...: NOWY BLOG!
http://zdjecie-z-marco.blogspot.com/2013/05/nowy-blog.html
Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość. Poniedziałek, 13 maja 2013. Nadeszła pora żeby ogłosić że założyłam nowego bloga. Jego nazwa to. Nie będzie to szczęśliwe opowiadanie, bardziej smutne. Rozdziały będą się pojawiać w poniedziałki i czwartki :). Więc zapraszam do lektury. Przy okazji dziękuję wam za komentarze pozostawione pod tym blogiem. ;). Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. 16 sierpnia 2013 20:16.
zdjecie-z-marco.blogspot.com
Dziewczyna ze zdjęcia...: ROZDZIAŁ 69
http://zdjecie-z-marco.blogspot.com/2013/05/rozdzia-69.html
Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość. Niedziela, 5 maja 2013. Kiedy już dojechali Izabela wzięła dziecko i poszła do bufetu, bo chłopiec był głodny a Mario i Emila poszli prosto do Marco. Gdy już uchylili drzwi od sali zobaczyli Reusa zajadającego się zieloną galaretką. Chłopak przyjrzał się im i się nieśmiało uśmiechnął. Mario: A ja to twój kumpel z podwórka. Pamiętasz? Marco: No raczej że poznaje, tylko tak się z wami droczę!
zdjecie-z-marco.blogspot.com
Dziewczyna ze zdjęcia...: ROZDZIAŁ 70
http://zdjecie-z-marco.blogspot.com/2013/05/rozdzia-70.html
Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość. Poniedziałek, 6 maja 2013. Emilia: Nie dam rady. -powiedziała jedząc czekoladę. Mój znajomy też miał bliźniaki i wytrzymał. -uśmiechnął się. Emilia: Ale żona wzięła z nim rozwód, bo romansował z jakąś na boku i nie zajmował się dziećmi! Marco: Racja. Słaby przykład. Ale ja będę wychowywał nasze słoniątka! Emilia: Przez pierwsze dwa miesiące, bo potem wrócisz do piłki. -odpowiedziała. I tak mi...
robert-anna-story.blogspot.com
Zawsze warto zaryzykować . : Rozdział 14
http://robert-anna-story.blogspot.com/2013/05/rozdzia-14.html
Zawsze warto zaryzykować . Piątek, 3 maja 2013. Okolica, w której kupiliśmy dom sprawiała wrażenie spokojnej i zadbanej. Nasze nowe miejsce zamieszkania również bardzo się nam podobało. Pierwszej nocy nikt z nas nie mógł zasnąć, więc siedzieliśmy i oglądaliśmy maraton z komediami. Zapytał robiąc wielkie oczy widząc ilość toreb. Wszystkie niezbędne rzeczy kochanie.-odpowiedziałam dając mu buziaka w policzek i pobegłam szybko do środka, aby nie zmoknąć. Śląska z Legią, a poza tym zwichnęłam kostkę i nie mi...
robert-anna-story.blogspot.com
Zawsze warto zaryzykować . : Rozdział 11
http://robert-anna-story.blogspot.com/2013/04/rozdzia-11.html
Zawsze warto zaryzykować . Poniedziałek, 29 kwietnia 2013. Dzisiejsze popołudnie spędzałam w samotności. Borussia grała mecz i wszyscy moi przyjaciele i rodzina pojechali kibicować żółto-czarnym. Marta i Mila chciały ze mną zostać, ale kategorycznie im zabroniłam. Ja ze względu na stan zdrowia mecz oglądać miałam w telewizji. Jednak czym bliżej było do jego początku mnie bardziej nachodziły wspomnienia. Jestem pewna, że odnajdziesz kogoś godnego siebie. Kogoś kogo pokochasz z pełną wzajemnością. Udostępn...
robert-anna-story.blogspot.com
Zawsze warto zaryzykować . : Rozdział 15
http://robert-anna-story.blogspot.com/2013/05/rozdzia-15.html
Zawsze warto zaryzykować . Sobota, 4 maja 2013. Pani Aniu jest pani w ciąży. Gratulacje.-powiedział uśmiechnięty lekarz. Zapytałam nie ukrywając zdziwienia.-Coś pan źle zrobił, bo ja nie mogę mieć dzieci. To niemożliwe.-mówiłam patrząc na lekarza jak na kogoś z kosmosu. Na zdjęciu USG wyraźnie widać dziecko. Proszę niech pani zobaczy-w tym momencie przysunął do mnie wynik-Tu główka, rączki i nóżki. Widzi pani? Zapytał zabierając papier. Nic nie odpowiedziałam.-Słyszy mnie pani? Tak Dziękuję. Do widze...
zdjecie-z-marco.blogspot.com
Dziewczyna ze zdjęcia...: lutego 2013
http://zdjecie-z-marco.blogspot.com/2013_02_01_archive.html
Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość. Czwartek, 28 lutego 2013. Emilia: Dzięki, ty też masz ładny sweterek dzisiaj! Iza: I jak tam? Jaką masz pierwszą lekcję? Emilia: Pierwszą mam matmę, a potem dwie godziny wykładów z jakimś gościem. -odpowiedziała. I o czym te wykłady? Emilia: To ma być "niespodzianka", a wykłady o miłości fizycznej. -nudziły ją takie klimaty. Emilia: Kto ci powiedział że go kocham? Zapytała odchodząc od tematu.
zdjecie-z-marco.blogspot.com
Dziewczyna ze zdjęcia...: ROZDZIAŁ 68
http://zdjecie-z-marco.blogspot.com/2013/05/rozdzia-68.html
Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość. Sobota, 4 maja 2013. Tej nocy postanowiła spędzić u siebie w domu. Bała się trochę dlatego też Iza i Leo przyjechali do niej. Emilia usiadła na kanapie i wpatrywała się w okno, w tym czasie Izabela poszła położyć spać dziecko. Iza: Co się stało? Emilia: Widziałam tam. Obok okna stała dziewczynka miała na sobie białą sukieneczkę do kostek. Uśmiechała się do mnie i chciała podejść! Izabela szyb...
zdjecie-z-marco.blogspot.com
Dziewczyna ze zdjęcia...: maja 2013
http://zdjecie-z-marco.blogspot.com/2013_05_01_archive.html
Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość. Poniedziałek, 13 maja 2013. Nadeszła pora żeby ogłosić że założyłam nowego bloga. Jego nazwa to. Nie będzie to szczęśliwe opowiadanie, bardziej smutne. Rozdziały będą się pojawiać w poniedziałki i czwartki :). Więc zapraszam do lektury. Przy okazji dziękuję wam za komentarze pozostawione pod tym blogiem. ;). Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Wtorek, 7 maja 2013.